Przejdź do głównej zawartości strony

Mural ten znajduje się na ścianie kamienicy przy ulicy Małej 6, na Nowej Pradze, jednej z najbardziej klimatycznych części dzielnicy Praga-Północ.

Bez tytułu

Lokalizacja: ul. Mała 6, ściana szczytowa kamienicy

Mural ten znajduje się na ścianie kamienicy przy ulicy Małej 6, na Nowej Pradze, jednej z najbardziej klimatycznych części dzielnicy Praga-Północ. Miejsce to może umknąć przypadkowym spacerowiczom, bo ulica jest dość wąska i schowana między większymi arteriami. Jednak warto zboczyć z głównych szlaków, aby odkryć tę perełkę. Sama Praga-Północ to dzielnica, która coraz bardziej zyskuje na popularności, głównie dzięki swojemu alternatywnemu charakterowi, a takie murale tylko podkreślają jej unikalny klimat.

O muralu: Mural, który obecnie możemy podziwiać na ścianie kamienicy przy Małej 6, powstał w listopadzie 2021 roku podczas festiwalu Street Art Doping. To, co może zaskoczyć, to fakt, że w tym samym miejscu wcześniej znajdował się inny mural – „Massmix FEAT”, namalowany w 2012 roku. Nowa praca mocno różni się od poprzedniej, ale idealnie wpisuje się w architekturę tej części Pragi, która jest pełna kontrastów i nieoczywistej estetyki. Kidghe, artysta odpowiedzialny za mural, znany jest z wykorzystania prostych form geometrycznych, które w ciekawy sposób wchodzą w dialog z otaczającą architekturą. Można powiedzieć, że jego styl doskonale pasuje do surowości i historycznego klimatu praskich kamienic.

O autorze: Kidghe, pochodzący z Meksyku, to artysta, którego talent został dostrzeżony na międzynarodowej scenie sztuki ulicznej. Jego prace łączą w sobie zdobytą na studiach architektonicznych wiedzę oraz pasję do street artu, co daje niezwykły efekt wizualny. Kidghe to mistrz geometrii – jego prace charakteryzują się symetrią, dynamiką form i grą z przestrzenią. Tworząc swoje dzieła, artysta często odnosi się do lokalnej architektury i otoczenia, co czyni je wyjątkowo spójnymi z miejscem, w którym powstają. Mural na Małej 6 to świetny przykład tej techniki i na pewno nie można go przegapić, zwiedzając Pragę-Północ.

tekst: Franciszek Płóciennik

zdjęcia: Marek Mosiński