Mural Tytusa Brzozowskiego
Lokalizacja: ul. Łochowska 8, na nowym budynku od strony ul. Kawęczyńskiej
Na Szmulkach, w sercu Pragi-Północ, znajdziemy niesamowity mural Tytusa Brzozowskiego, który idealnie wkomponował się w przestrzeń tej historycznej części Warszawy. Mieści się on na ścianie nowo wybudowanego bloku przy ulicy Łochowskiej 8, od strony Kawęczyńskiej, zaledwie kilka kroków od zajezdni tramwajowej, której wizerunek został uwieczniony na tym artystycznym dziele. Ulica Łochowska, choć może nieco mniej znana od innych praskich uliczek, teraz zyskała wyjątkowy punkt rozpoznawczy, który z pewnością przyciągnie uwagę przechodniów oraz miłośników miejskiej sztuki.
O muralu: Mural ten to prawdziwy hołd dla Szmulek. Na ogromnej, pustej dotąd ścianie, pojawiły się najważniejsze i najbardziej rozpoznawalne obiekty tej okolicy. Można na nim dostrzec zajezdnię tramwajową, stojącą niedaleko Bazylikę Najświętszego Serca Jezusowego, a nawet drewnianą oficynę Edmunda Burkego. Co więcej, artysta uwiecznił także Warszawską Wytwórnię Wódek „Koneser” oraz inne ikony praskiej architektury, takie jak kamienicę Klatczyńskiego czy kaplicę dawnego Szpitala Kolejowego. Każdy, kto choć raz spacerował tymi uliczkami, odnajdzie tu znajome widoki. Brzozowski stworzył dzieło, które jednocześnie zachwyca swoją formą i przypomina o lokalnych perełkach, niektórych już nieistniejących.
O autorze: Autorem tego wyjątkowego muralu jest Tytus Brzozowski, artysta znany z zamiłowania do architektury i miejskiej estetyki. Jego prace łączą w sobie realizm i fantazję, przez co często są porównywane do surrealistycznych pejzaży. Brzozowski uwielbia opowiadać historie miast przez swoje malunki, odwołując się do ich historii oraz lokalnej architektury. Ten mural to jego dziesiąta realizacja w Warszawie, a na swoim koncie ma już takie dzieła, jak te przy ul. Jagiellońskiej czy Grochowskiej. Jego twórczość jest wystawiana nie tylko w Polsce, ale także za granicą – m.in. w Chinach i Rosji. Dla każdego, kto chciałby lepiej zrozumieć warszawską architekturę i historię, prace Brzozowskiego są idealnym punktem wyjścia.
tekst: Franciszek Płóciennik
zdjęcia: Marek Mosiński