Jeżeli myślicie, że sezon grzybowy to tylko jesień to… jesteście w błędzie. Listopad, grudzień i styczeń to też sezon na grzyby. Pojawią się wtedy te charakterystyczne dla zimniejszych miesięcy. A szukamy ich głównie na drzewach.
Takimi grzybami są na przykład płomiennice zimowe. Inne są wprawdzie cały rok, ale w miesiącach chłodnych, kiedy nie ma już liści, widać je lepiej, a i bywa że jest ich więcej. To niektóre trzęsaki czy uszak bzowy. Są też takie, którym chłód średnio przeszkadza i występują długo. Na przykład dzikie boczniaki. A poza tym są jeszcze grzyby niejadalne i zlichenizowane. Ich wszystkich będziemy szukać i o nich opowiadać na naszym listopadowym spacerze wśród nadwiślańskich łęgów. Bo to ich ulubione siedlisko.
Ubierzcie się więc ciepło i ku mykologicznej przygodzie!
Wstęp wolny.